Pani Zdzisława od 2 lat mieszka na drugim piętrze komunalnego bloku przy ulic Gdańskiej w Więcborku. W mieszkaniu panują cisza i spokój. Sielską atmosferę zakłóciła budowa ronda. Ciężki sprzęt przez długie tygodnie godzinami hałasował pod oknami lokatorów. – Przez tę inwestycję popękały nam wszystkie ściany od strony ulicy Gdańskiej. Nie jestem właścicielką mieszkania, tylko najemcą. Nie stać mnie na remont lokalu, a firmy ubezpieczeniowe nie chcą wypłacić odszkodowania. Liczę na pomoc gminy i burmistrza – mówi schorowana kobieta.
Robert Środecki