Dokładnie rok po ujawnieniu przez nas nielegalnej działalności Zygmunta S., byłego naczelnika poczty w Sypniewie, jego sprawa znalazła swój epilog w sądzie. Mężczyzna oskarżony o kradzież, oszustwo i fałszowanie dokumentów dobrowolnie poddał się karze i zobowiązał naprawić szkodę w całości. Sąd jednak nie wnikał do kiedy odda pieniądze 89 pokrzywdzonym i skąd weźmie na to prawie 600 tysięcy zł. Zygmunt S. swoją działalność wycenił na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Dziś (tj. w czwartek) sąd opublikuje wyrok w tej sprawie.
Robert Lida