Mieszkańcy osiedla domków jednorodzinnych, nazywanego przez nas umownie osiedlem przy drodze do Kawli, mają jedno marzenie: dojść w miarę suchą stopą do najbliższego asfaltu lub chodnika. Na razie jest to tylko marzenie, ale i nad tym osiedlem pojawiła się jaskółka nadziei.
Robert Lida