RSS Artykuły

Karambol na krajówce
Do groźnego zdarzenia z udziałem trzech samochodów osobowych doszło w środę rano na drodze krajowej nr 25 w Obkasie. W karambolu uczestniczyły opel vectra, renault scenic i honda accord. – Trzy osoby w tym dwoje dzieci, zostały przewiezione do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – relacjonuje przebieg zdarzeń jeden z ratowników.
Robert Środecki
,,Dorośli Dzieciom” ze Św.Wawrzyńcem
W Sępólnie przyznano kolejną nagrodę Św. Wawrzyńca.Tym razem statuetka trafiła w ręce Jarosława Niemyjskiego - prezesa Zarządu Stowarzyszenia ,,Dorośli Dzieciom”.
Robert Środecki
Pozew zbiorowy przeciwko Getin Noble Bank
Co najmniej 60 poszkodowanych chce sie podpisać pod pozwem zbiorowym przeciwko Getin Noble Bank, który prowadził na terenie województwa swoje placówki franszyzowe, w tym w Więcborku i Sępólnie.
Robert Lida
Pamiętali o kpt. Emilu Cuprysiu
W niedzielę przypadała 65. rocznica śmierci żołnierza Armii Krajowej, członka oddziału ,,Dula” kpt. Emila Cuprysia vel Lewandowskiego, ps. ,,Łoś”. Nad mogiłą oficera zastrzelonego przez sępoleńskich oprawców z UB stanęła niezmienna grupa pamiętających o nim osób. Tym razem dołączył do nich Stanisław Masiak - jeden ze świadków śmierci.
Piotr Pankanin
Więcbork się obłowi
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach do Więcborka pieniądze mogą popłynąć bardzo szerokim strumieniem. W ubiegły czwartek w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Tomasz Fifielski podpisał umowę na dofinansowanie Lokalnej Grupy Rybackiej ,,Krajna i Pałuki”. Kilka gmin tworzących grupę ma do skonsumowania 17,9 mln zł. Znaczna część tych środków trafi do Więcborka.
Robert Środecki
Stowarzyszenie LGR Pojezierze Krajeńskie
4 sierpnia prezes Stowarzyszenia LGR Pojezierze Krajeńskie Mieczysław Rapta i wiceprezes Ryszard Drzewiecki podpisali z Ministrem Rolnictwa reprezentowanym przez Sekretarza Stanu Kazimierza Plocke umowę określającą warunki i sposoby realizacji LSROR oraz limity środków na poszczególne działania. Stowarzyszenie otrzymało wsparcie w wysokości 17.277.859,05 PLN. Kwota ta przeznaczona jest w swej głównej części na wsparcie finansowe realizowanych przez osoby i podmioty działające w sektorze rybackim, podmioty gospodarcze, organizacje pozarządowe oraz gminy projektów, zmierzających do poprawy warunków życia na obszarach zależnych od rybactwa.
Mieczysław Rapta
Trzy dni na dwóch kółkach po Kaszubach i Pomorzu
Są wyprawy duże i małe. Te, które planuje się przez cały rok, a nawet lata, oraz te, które nie wymagają, aż tak wielkiego kunsztu logistycznego. Łączy je jednak wspólny mianownik, chęć aktywnego spędzania czasu wolnego i poznawania otaczającego nas świata. Tym razem Wojciech Kienast z Więcborka członek grupy rowerowej ,,Flyingbikers”, poznawał uroki Pomorza i Kaszub. Właśnie wrócił z rowerowej wędrówki po bezdrożach i torfowiskach Słowińskiego Parku Narodowego i podzielił się swoimi spostrzeżeniami z naszą redakcją.
Robert Środecki
Trzeba żyć dla innych, aby móc żyć dla siebie
Apolonia Krzanik z Trzcian podczas wojny przeżyła prawdziwe piekło. Wojenna zawierucha nie oszczędziła również jej najbliższych. Od 1962 roku przez czterdzieści lat pełniła funkcję sołtysa sołectwa Trzciany. Uhonorowana za swoją społeczną pracę przez ówczesne władze znakomicie reprezentowała nasz region. Kiedy zmagała się z przeciwnościami losu, w jej życiu pierwsze miejsce zawsze zajmowała prawda, uczciwość i sumienna praca.
Jacek Grabowski
Trzeba żyć dla innych, aby móc żyć dla siebie
Apolonia Krzanik z Trzcian podczas wojny przeżyła prawdziwe piekło. Wojenna zawierucha nie oszczędziła również jej najbliższych. Od 1962 roku przez czterdzieści lat pełniła funkcję sołtysa sołectwa Trzciany. Uhonorowana za swoją społeczną pracę przez ówczesne władze znakomicie reprezentowała nasz region. Kiedy zmagała się z przeciwnościami losu, w jej życiu pierwsze miejsce zawsze zajmowała prawda, uczciwość i sumienna praca.
Jacek Grabowski
Nie jestem zagrożeniem dla nikogo
Henryk Gajda posiada uprawnienia nadane przez ministra Skarbu Państwa, które upoważniają go do zasiadania w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Posiada także uprawnienia syndyka i likwidatora. Jest właścicielem kilku patentów i wzorów użytkowych. Budował duży zakład przemysłowy, a u schyłku swojej zawodowej kariery był dyrektorem kopalni węgla kamiennego. Jego bogate doświadczenie i wiedza upoważniają, aby traktować go poważnie. Tymczasem Zarząd Powiatu Sępoleńskiego potraktował go jak zwykłego gówniarza. Henryk Gajda jest jednym z odwołanych członków rady nadzorczej spółki Novum-Med i do dziś nie wie, co nie tak robił w tej radzie. O wszystkim, co dotyczy ruchów w radzie, jak dotąd, dowiaduje sie wyłącznie z prasy. Prawdopodobnie spotkała go kara za to, że robił więcej niż tego wymaga standard i wsadzał nos tam, gdzie nie powinien. Z Henrykiem Gajdą rozmawia Robert Lida.
Robert Lida