– Dwie komisje rady miejskiej przyjęły wspólny wniosek dotyczący jednego z pracowników urzędu miejskiego. Minęły trzy miesiące i nie widać reakcji ze strony burmistrza – mówi jeden z sępoleńskich radnych.
– Wnioski komisji nie są dla mnie wiążące. Komisja jedynie ma głos opiniodawcy – broni się Waldemar Stupałkowski.
Robert Lida